tag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post119610071041546794..comments2024-03-02T16:07:38.707+01:00Comments on Za okładki płotem. Rzetelne recenzje od 2011 roku: Koniec świata w Kuinak (Ken Kesey, "Pieśń żeglarzy") Michał Stanekhttp://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-7051174929853338152018-03-01T16:45:58.231+01:002018-03-01T16:45:58.231+01:00Kibicuję wysiłkom i próbom tłumaczeniowym. No i ma...Kibicuję wysiłkom i próbom tłumaczeniowym. No i mam kolejny dowód na to, że blogerzy całkiem skutecznie wpływają na wybory książkowe innych blogerów.Pożeraczhttps://www.blogger.com/profile/06200081855246194480noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-52896236857432602712018-02-27T09:12:26.223+01:002018-02-27T09:12:26.223+01:00Ja też kiedyś to właśnie miałem, ze 20 lat temu, a...Ja też kiedyś to właśnie miałem, ze 20 lat temu, ale zginęło zanim zdążyłem przeczytać. Ogólnie to w przyszłym roku pewnie przypomnę sobie "Lot" albo "Rodeo", a dopiero potem rozejrzę się za "Skrzynką". Pewnie w 2021 :) <br /><br />A jeszcze powiem Ci, że czytam "Leaving Cheyenne" McMurtry'ego, drugą po debiutanckim "Horseman, Pass By", i Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-4170483025230779002018-02-26T23:10:41.035+01:002018-02-26T23:10:41.035+01:00Po "Skrzynkę demona"? Gdzieś mi się to p...Po "Skrzynkę demona"? Gdzieś mi się to przewijało w domu, ale nigdy na tyle blisko ręki nie podeszło, bym sięgnęła. To już wolę sobie "Rodeo" powtórzyć, jak już. Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-37110352377034332942018-02-26T10:35:01.044+01:002018-02-26T10:35:01.044+01:00Ja oczywiście to przez Ciebie kupiłem kiedyś tam, ...Ja oczywiście to przez Ciebie kupiłem kiedyś tam, i tak stało dłuuuuugo w poczekalni. Kesey rzeczywiście napisał raczej tylko jedną książkę wybitną (ale niewielu napisało ich kilka). Przy czym ja z przyjemnością czytałem niedawno już kolejny raz "Wielką chętkę" - ma niepowtarzalny klimat i ciekawą, choć nie dla każdego łatwą polifoniczną narrację. "Rodeo" też jest jedyne w Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-50898109724103812832018-02-24T00:41:23.062+01:002018-02-24T00:41:23.062+01:00Czytałam to milion lat temu, jak ameby wychodziły ...Czytałam to milion lat temu, jak ameby wychodziły z wody na ląd. Podsunęła mi to moja mama, z jednej strony w głowę zachodzę, dlaczego (bo to zupełnie nie jej typ), a z drugiej jestem jej bardzo wdzięczna, bo urzekła mnie ta powieść. <br />Tym wariactwem, awanturnictwem, rozmachem i dziwnym jakimś smutkiem. <br />Ładnie umiejscowiłeś tę powieść na tle innych (czy tam jednej i niech tak zostanie, Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.com