tag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post5622252041186422307..comments2024-03-29T13:01:08.667+01:00Comments on Za okładki płotem. Rzetelne recenzje od 2011 roku: Pulizer Prize for Fiction 1918-2012Michał Stanekhttp://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-52462211407107503722015-08-16T15:12:33.764+02:002015-08-16T15:12:33.764+02:00Szczygła jeszcze nie czytałem, zdawało mi się, że ...Szczygła jeszcze nie czytałem, zdawało mi się, że to jasno wynika z poprzedniej wypowiedzi :)<br /><br />Z tych które czytałem mam kilka które uznaję za wybitne (McMurtry, Mitchell, Wharton, Wouk, Shaara) albo bardzo udane (E. P. Jones, Proulx), ale np. Smiley lekko mnie rozczarowała. Różnie więc bywa.Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-76967944988098952302015-08-16T14:13:22.281+02:002015-08-16T14:13:22.281+02:00Czytam między wierszami, że tych z nagrodzonych Pu...Czytam między wierszami, że tych z nagrodzonych Pulitzerem książek, które czytałeś, bynajmniej o bycie wydmuszkami nie posądzasz. :) Więc pewnie "Szczygieł" był niechlubnym wyjątkiem.Boryshttp://blogrys.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-71173139724122879042015-08-16T08:15:15.461+02:002015-08-16T08:15:15.461+02:00Otóż "Szczygieł" póki co po średnio zach...Otóż "Szczygieł" póki co po średnio zachwyconych recenzjach stracił status palącego pierwszeństwa. Twoja recenzja jest jedną z nich. Mam mnóstwo książek w kolejce, no i wiele z nich pociąga mnie mocniej niż ta, zwłaszcza że według niektórych jest - przynajmniej częściowo - przegadaną wydmuszką. Czytam średnio raptem max 4 książki miesięcznie (praca, rodzina, 4-letnie dziecko), więc mam Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-42780059095544848962015-08-15T11:33:13.418+02:002015-08-15T11:33:13.418+02:00Gdy już przeczytasz "Malowanego ptaka" D...Gdy już przeczytasz "Malowanego ptaka" Donny Tartt, nie omieszkaj napisać, co sądzisz. Nie wspominam go najgorzej, ale summa summarum się rozczarowałem. Pisałem o tej książce obszerniej u siebie i dla "Esensji". Z kolei "Droga" — owszem, to rzecz wybitna.Boryshttp://blogrys.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-68384220307865823122012-04-21T00:26:42.650+02:002012-04-21T00:26:42.650+02:00Och, "Na południe od Brazos" to moja wie...Och, "Na południe od Brazos" to moja wielka porażka. Pożyczono mi i zabierałam się na to kilka razy, za każdym razem nie docierając dalej niż do 20 strony. No urok jakiś. <br /><br />A "Tęcza grawitacji" to już całkiem odjechana pozycja :)Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-958366065996665143.post-20070778404174517332012-04-20T20:24:16.947+02:002012-04-20T20:24:16.947+02:00Z powyższej listy czytałem kilka książek, a z tych...Z powyższej listy czytałem kilka książek, a z tych których Ty nie czytałeś zapoznałem się z Umiłowaną Toni Morrison oraz Godzinami Michael'a Cunningham'a. Ale nie wiem czy chętnie byś po nie sięgnął. Ta pierwsza jest raczej dość trudnaw odbiorze, w przypadku drugiej nieco lepszy był film (ale pewnie dlatego tak uważam, bo najpierw widziałem film, a potem przeczytałem powieść).Anonymousnoreply@blogger.com