Przejdź do głównej zawartości

Josif Brodski, "Pieśń na powitanie"

Oto twój tato z mamą. Rodzina.
Krew z krwi, kość z kości. Nie twoja wina.
Co, smętna mina?

Oto masz jadło, oto napoje.
Oto refleksje i niepokoje.
Wszystko to - twoje.

Oto twój rejestr. Nic tym rejestrze
Na razie nie ma, prócz: "No, jest wreszcie".
Bierz go i ciesz się.

***

Oto zarobki, oto koszt życia.
Znikoma między nimi różnica.
W tym tajemnica.

Oto ul, w którym rój pięciu (ponad)
Miliardów żywych tak jak ty monad
Ma swój pensjonat.

Oto jest książka telefoniczna.
Tajny cel demokracji to liczba.
Prymat w niej kicz ma.

***

Oto ślub (najpierw) i rozwód (potem)
Jedyna w świecie rzecz stała to ten
szyk. Inne - potęp.

Oto żyletka, oto twój przegub.
Uderz terrorem w pierwszego z brzegu:
Siebie samego.

Oto w lusterku blask dentystyczny.
Oto sny twoje o ośmiornicy.
Dlaczego krzyczysz?

***

Oto masz ekran telewizora.
Przed chwilą twój kandydat w wyborach
Przegrał, nieborak.

Oto weranda. Czytaj tygodnik,
Patrz, jak twój jamnik, bezczelny szkodnik,
Obsrywa chodnik.

Oto herbatka, w której zapłonął
Odblask żarówki łzą zasuszoną.
To - nieskończoność.

***

Oto pigułki w fiolce. Migrena
Po wywołaniu kliszy rentgena.
Następna scena:

Cmentarz, trawniki jego zadbane.
Przejedź się jeszcze raz karawanem,
Nim zabrzmi "amen".

Oto testament i spadkobiercy.
Oto świat, żywszy i przestronniejszy
Po twojej śmierci.

***

A oto gwiazdy. Lśnią z dawną siłą,
Jak gdyby ciebie nigdy nie było.
Może tak było?

Oto pośmiertny byt, w którym nie ma
Ni śladu ciebie. Twego istnienia
Brak w tych przestrzeniach.

Witaj w ich mroku, gdzie gaśnie tchnienie,
Gdzie zastępuje jasne zbawienie
Saturna wieniec.

(1992, przeł. Stanisław Barańczak)


Josif Brodski na obozie pionierskim, 1948 r. (źródło: Pinterest)

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy wiersz a zwłaszcza ten fragment "Oto zarobki, oto koszt życia.
    Znikoma między nimi różnica.
    W tym tajemnica."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie z kolei największe wrażenie robi tempo w lakonicznym przejściu: pigułki - rentgen - cmentarz...

      Usuń
  2. Na sto procent nie jestem pewna, ale wydaję mi się, że wiersz pochodzi z tomu "Wiersze ostatnie" i jest tłumaczony przez Barańczaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz rację, a ja sprawdzałem w tym zbiorze - i przeoczyłem. Dzięki.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. @Wieża: no właśnie takie mam hobby, że bezmyślnie wklejam wiersze. Ale nikomu nie każę ich czytać, a tym bardziej komentować. Internet jest wielki, na pewno znajdziesz gdzieś bardziej oddanych wielbicieli J.B.

      Usuń

Prześlij komentarz