Przejdź do głównej zawartości

Zatrute miasto (Dashiell Hammett, "Krwawe żniwo")

Debiut, który inspirował Kurosawę, Sergio Leone i braci Coen.




Położone nieopodal San Francisco niewielkie miasto Personville występkiem stoi. Do niedawna rządził nim patriarcha-załozyciel, ale oto cztery podległe mu gangi poczęły podnosić głowy i wybijać sie na niezależność. Brudnej roboty ponownego zaprowadzenia porządku podejmuje się bezimienny detektyw, w swych działaniach lawirujący między porywczym zleceniodawcą, czterema hersztami, skorumpowaną policją i pewną pozbawioną skrupułów kobietą. Poisonville, jak je nazywają zgorzkniali mieszkańcy, przypomina oczywiście westernowe mieściny terroryzowane przez bandy różnych braci Dalton tego świata, bandy rozbijane przez prawego szeryfa albo "jeźdźca znikąd". Wydana w 1929 roku debiutancka powieść Hammetta bezpośrednio zainspirowała takich mistrzów kina jak Kurosawa (Straż przyboczna, 1961), Sergio Leone (Za garść dolarów, 1964) i bracia Coen (Ścieżka strachu, 1990; w tym przypadku drugą inspirację stanowił Szklany klucz tego samego autora), natomiast pośrednio wskazuje to na głębokie pokrewieństwo kryminału i westernu. Jednaj jak na tamten czas, Hammett wytycza zupełnie nowe szlaki, tworząc zręby nieistniejącego przed nim gatunku - czarnego kryminału - który do wielkości doprowadzi starszy, ale później debiutujący Raymond Chandler. Tworząc Krwawe żniwo pisarz z detektywistyczną przeszłością (tak, tak, Hammett wiedział o kim i o czym pisze) bez pardonu rozpycha łokciami ramy powieści detektywistycznej dotychczas ograniczonej do abstrakcyjnych logicznych łamigłówek (vide dorobek A. Christie), wrzucając swojego bohatera w moralne bagno, z którego nie wychodzi się czystym, operując barwnym gangsterskim slangiem i zamaszyście tworząc wiarygodny, realistyczny portret zbiorowy społeczności, a przede wszystkim zastępując nieskazitelnego moralnie protagonistę pozbawionym złudzeń (choć niepozbawionym zasad) wyrachowanym graczem. Chandler doprowadzi tą figurę do perfekcji w osobie Philipa Marlowe'a, ale do końca życia będzie podkreślał, że to Hammett wymyślił czarny kryminał. Krwawe żniwo jest jego pierwszą powieściową emanacją w historii.

Ode mnie: 5,0 / 6


Dashiell Hammett, Krwawe żniwo (Red Harvest); tłum. Paweł Lipszyc. Warszawa: Świat Książki, 2007.


Komentarze