Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Hopper Edward

Edward Hopper (1882-1967)

Edward Hopper, Autoportret , 1925. Dziś mija 2. rocznica śmierci E. L. Doctorowa, ale ponieważ było już o nim sporo w nieukończonym nadal cyklu , to będzie o kimś innym. Jeszcze nie pisałem tu o malarstwie (i to się nieprędko powtórzy), ale jutro mija 135. rocznica urodzin Edwarda Hoppera, a ponadto 15 maja minęła 50. rocznica jego śmierci. A tak się składa, że jeśli miałbym wymienić ulubionego malarza, no to pierwszy byłby właśnie Hopper (w dalszej kolejności Caravaggio i Beksiński).  Hopper to malarz niebywale amerykański, dokumentujący samotność w opustoszałych plenerach Środkowego Zachodu, i zarazem poeta wielkomiejskiej alienacji, czego kwintesencją jest najbardziej znany obraz Nighthawks ( Nocne marki ) z 1942 roku. Jego obrazy pokazują ułamki intymnych historii, których początków i dalszych końców możemy się tylko domyślać. A uwięzieni w nich ludzie z trudem przełamują samotność, częściej jednak zasklepiając się w swoich światach, nawet jeśli chcąc - nie chcąc pr...