Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Vulliamy Ed

Zaległe skontrum 2013

Porządkując zaplecze bloga znalazłem brudnopis zapomnianego posta podsumowującego 2013 (tak, tak) rok. Wynika z niego, że żadnej książce nie wystawiłem oceny maksymalnej, ale kilka było całkiem blisko. Czyli zamiast książki roku - siedem wyróżnień dla siedmiu książek z oceną 5,5 na 6. Oto one (wraz z linkami do recenzji):

Odkurzanie notesu, czyli notatki zaległe (3)

Don DeLillo, "Podziemia" Książka, z którą się rozminąłem. Być może nie sprzyjał jej czas, bo wakacje (w tym przypadku zeszłoroczne) domagają się lżejszych lektur, a "Podziemia" okazały się wyjątkowo wymagające. W każdym razie po fenomenalnej "Librze" ta książka mnie przerosła (choć udało się dobrnąć do końca - ponad 800 stron). Projekt panoramy społecznej obejmującej całą drugą połowę XX wieku, w której śledząc losy pewnej piłki baseballowej przemierzamy całe Stany w czasie i przestrzeni, jest zaiste imponujący. Wymaga jednak wielkiego natężenia uwagi, by się nie pogubić. Przyznam też, że baseball to chyba jedyny element amerykańskiej kultury, którego nie ogarniam, nie rozumiem, nie lubię. No a tu jest w centrum uwagi. Być może kiedyś przeczytam "Podziemia" tak, jak na to zasługują, a póki co wystawiam ocenę trochę w oderwaniu od własnych odczuć, ale ze świadomością, że gdybym sięgnął po ten tytuł kiedy indziej, odbiór mógłby być zupełnie inn...