Przejdź do głównej zawartości

Nagroda Pulitzera 2020

Wyjątkowo z poślizgiem z powodu wirusa w tym roku Nagrody Pulitzera zostały przyznane w nocy z 4 na 5 maja czasu polskiego. Zwykle odbywa się to w kwietniu. Laureatem PULITZER PRIZE FOR FICTION 2020 został COLSON WHITEHEAD za powieść MIEDZIAKI (Nickle Boys). „Oszczędne i wstrząsające studium nadużyć w zakładzie poprawczym na Florydzie w czasach segregacji rasowej, będące w istocie krzepiącą opowieścią o wytrwałości, godności i odkupieniu” - napisało o powieści-laureatce szacowne Jury.




I to jest jednak lekka sensacja. Nie dlatego, że to zły wybór (broń Thorze!). Ale jest to pierwszy od 1991 roku przypadek ponownego uhonorowania już raz nagrodzonego pisarza. Wcześniej zdarzyło się to tylko Newtonowi Boothowi Tarkingtonowi (w 1919 za Wspaniałość Ambersonów i w 1922 za Smugę słońca), Williamowi Faulknerowi (w 1955 za Przypowieść i pośmiertnie w 1963 za Koniokradów) oraz Johnowi Updike'owi (w 1982 i 1991 odpowiednio za 3. i 4. tom sagi o Harrym "Króliku" Angstromie).

Po drugie, od bardzo dawna się nie zdarzyło, że w momencie ogłoszenia zwycięskiej powieści mamy ją dostępną w polskim przekładzie. Tymczasem Robert Sudół i Wydawnictwo Albatros już o to zadbali. Cóż, 51-letni nowojorczyk jako podwójny laureat Pulitzera (a także finalista z 2002 za powieść John Henry Days) właśnie wchodzi na stałe do historii literatury amerykańskiej i bezsprzecznie jest jednym z najważniejszych afroamerykańskich pisarzy swoich czasów. Jego wyrazisty, gromko piętnujący rasizm głos jest szczególnie ważny obecnie, w epoce odradzających się bardzo nieciekawych społecznych emocji. 

Tradycyjnie jak co roku przy tej okazji robię remanent i aktualizację na Jedynej Polskiej Liście Laureatów i Finalstów Pulitzer Prize For Fiction. Dla przypomnienia - to jedyne miejsce w polskim internecie, gdzie znajdziecie kompletny wykaz laureatów i finalistów tej kategorii, a także sprawdzicie czy ksiażki te ukazały się po polsku. W tym roku  ramach poprawek uzupełniłem tytuły oryginalne przy polskich wydaniach (błędem było zastąpienie tytułu angielskiego polskim - obecnie są oba). 

Ponadto warto odnotować, że kilka tytułów w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy doczekało się polskich wydań, co mnie osobiście bardzo cieszy, bo Pulitzer to prawie zawsze dobra rekomendacja. I to pomimo faktu, że to tylko arbitralny wybór konkretnego grona; na liście nie brak pozycji ewidentnie średnich, a z drugiej strony - zdumiewających pominięć (jak Korekty Franzena). Więc lista laureatów Pulitzera to oczywiście tylko jeden z możliwych przekrojów przez literaturę amerykańską. Skądinąd fakt nagrodzenia tej czy innej powieści często więcej mówi o czasach przynawania nagrody, niż o czasach, o których opowiada samo dzieło.

Tak czy owak w ciągu minionych mniej więcej 12 miesięcy po polsku ukazały się następujące pozycje:
  • N. B. Tarkington - Wspaniałość Ambersonów (The Magnificent Ambersons - laureat z 1919 r., przeł. Jan Stanisław Zaus, Wydawnictwo MG)
  • M. Chabon - Niesamowite przygody Kavaliera i Claya (The Amazing Adventures of Kavalier & Clay - laureat z 2001 r., przeł. Piotr Tarczyński, Wydawnictwo W. A. B.
  • A. S. Greer - Marny (Less - laureat z 2018 r.przeł. Dorota Konowrocka-Sawa, Wydawnictwo W. A. B.)
  • R. Maccai - Wierzyliśmy jak nikt (The Great Believers - finalista z 2019 r., przeł. Sebastian Musielak, Wydawnictwo Poznańskie)















Komentarze

  1. A miałem to czytać kilka dni po premierze, jednak odłożyłem, bo obawiałem się, że to mi się już tak jak "Kolej" nie spodoba. A mogła być pierwsza w życiu książka przeczytana przed Pulitzerem. Szkoda. Ale cóż, sprawdzę drugą tegoż samego autora, który otrzymał 2 razy Pulitzera, i to będzie też pierwszy raz, bo ani Faulknera, ani pozostałych nie czytałem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z nowymi laureatami jestem trochę na bakier, ale kiedyś na pewno nadrobię. "Miedziaki" też, może nawet prędzej niż "Kolej...". Chciałbym przed śmiercią przeczytać wszystkie powieści z listy NP, ale zbyt wolno to idzie, żebym miał szanse zdążyć ;-)

      Usuń
    2. Aha, to nie czytałeś tych "Miedziaków" też jeszcze, myślałem że tak. Ja to miałem jednego czasu myśl, żeby przeczytać wszystkich nagrodzonych Pulitzerem i potem co roku czytać systematycznie. :)

      Usuń
    3. Ja za mało teraz czytam rocznie żeby się spinać, ale jednego Pulitzera co roku wciągam. Przeważnie zresztą ze starszych. Wszystkie, które czytałem, podane są na zielono na tej liście.

      Usuń
    4. Ja też na ogół jednego rocznie, tego aktualnego. :P Więc teraz "Miedziaki" trzeba ogarnąć w 2020. ;)
      PS: Powiedz mi proszę, jaką komendę html wpisujesz, że Ci się hiperłącze robi jak w tej liście co to teraz dałeś? Nie jestem w tym biegły, a już kilka razy próbowałem te komendy, co normalnie w trakcie pisania danego postu na bloga, ale mi w komentach to nie wychodzi...

      Usuń
    5. Normalnie piszę z palca: < a href = " ADRES " >< / a> - usuń wszystkie spacje z wyjątkiem tej przed href.

      Usuń
    6. To może ja spację przez przypadek dawałeś. Ale dzięki. ;)

      Usuń
  2. Jesteś mym nieustającym wyrzutem w temacie Chabona... Choć teraz mam usprawiedliwienie w postaci wirusa, bo mój in English egzemplarz siedzi w szufladzie pracowej szafki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz